niedziela, 7 kwietnia 2013

Rozdział 5 A to co? cz.3



            Wyspa wydawała się promykiem światła w tych wszechobecnych ciemnościach. Mimo, że wcześniej mała i szara, teraz sprawiała wrażenie miłej i serdecznej. W jej środku mieściło się wysokie czarne drzewo o poskręcanych gałęziach, a obok niego dwa równo ciosane kamienie o wielkości dorównującej Lucjanowi. Biały kokon dalej leżał na brzegu; Filipek pomyślał, że może być to czymś w rodzaju stracha na wróble, który odstrasza nieproszonych gości, i chyba miał racje.                
Na wyspie czekało na nich jeszcze kilka gormitów; były one mniejsze od Lucjanka i wszystkie wydawały się smutne. Miały pokraczne twarze i wątłe ciała, nie wyglądały jak okazy zdrowia, raczej jak zmęczone życiem smutasy; jednak widok Babci Kazi, która wracała z nowymi przyjaciółmi wyraźnie rozpromienił ich radością. Wcześniej bohaterowie nie zauważyli ich, bo spryciarze wiedząc, że ktoś się zbliża ukryli się w dziurach w ziemi, którymi pokryta była cała wyspa. 
Gormity chcąc przywitać gości ustawiły się na zbiórce w rzędzie, „bark w bark”, jeden obok drugiego. Babcia Kazia czując się zobowiązana podchodziła z grupą naszych bohaterów do każdego z nich i przedstawiała go z uśmiechem.
- Na tego mówimy Śmierdziuch, ten to Glizda, to jest Odorek, ten tu Maruda, Orzeszek…- i tak wymieniała, aż Filipek naliczył dwadzieścia trzy gormity. Kiedy skończyła przedstawiła z dużą uprzejmością gości, po czym poprosiła, aby obok kamieni rozpalić ognisko. Gormity wiedząc co będą za chwilę robić spełniły jej prośbę z ogromna radością.
Zdradzę wam sekret: wszystkie gormity uwielbiają ciekawe historię i jeszcze ciekawsze zagadki, to ich słabości, a zarazem wielka siła. Te, które potrafią mówić, a do tego pięknie opowiadać historię traktowane są wyjątkowo i zawsze przy żarze ogniska otoczone są wiernie wsłuchanymi w każde słowo gormitami.

3 komentarze:

  1. uuu.. kwiecień minął a tu tylko jedna część. Kiedy coś nowego? Btw: Fantastyczna opowieść, fantastyczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się za kilka dni zamieścić kolejny rozdział. Pozdrawiam

      Usuń
  2. grafika wymiata :)

    przypominam o kolejnym rozdziale, czekamy :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń